Nowy Rok – Nowy Ja?
Kończy się rok, dla wielu to czas noworocznych postanowień. Czy są one skuteczne?Jak prawie ze wszystkim – to zależy:) Jeśli decyzje, co do zmian dojrzewają w nas już długo, to mają szansę zaistnieć na dłużej niż pierwszy miesiąc nowego roku:)Dlaczego postanowienia noworoczne jednak często tracą swoją moc z nadejściem lutego albo i wcześniej? Często przyczyną […]
Kończy się rok, dla wielu to czas noworocznych postanowień. Czy są one skuteczne?
Jak prawie ze wszystkim – to zależy:)
Jeśli decyzje, co do zmian dojrzewają w nas już długo, to mają szansę zaistnieć na dłużej niż pierwszy miesiąc nowego roku:)
Dlaczego postanowienia noworoczne jednak często tracą swoją moc z nadejściem lutego albo i wcześniej?
Często przyczyną jest „za gruby kaliber”. Jeśli jednocześnie postanowimy o zmianie diety, regularnych ćwiczeniach, zmianach w życiu zawodowym , rodzinnym i ogólnej rewolucji pt ” od teraz będę innym człowiekiem, najlepszą wersja siebie”, to najczęściej po kilku pierwszych tygodniach będziemy tym tak zmęczeni, że nie wytrwamy w żadnym z nich. Drugą sprawa jest odpuszczenie po pierwszej porażce- na kolację zamiast sałatki- pizza- i myśli typu „zawaliłam, teraz już wszystko stracone..nigdy mi się nie uda”.
Do tego poczucie winy, samobiczowanie i na pocieszenie…ciastko. Oczywiście przykłady są czysto kulinarne, ale dotyczyć to może każdego z naszych postanowień.
Jednak czasem udaje się utrzymać pewne zmiany wprowadzone z początkiem nowego roku. Dlaczego czasem to działa? Co temu sprzyja?
Pomocne może być, jeśli założymy sobie zmiany, zgodne z metodą małych kroków- zamiast totalnej rewolucji zacznijmy powoli i po kolei..np zamiast porannej kawy – szklanka ciepłej wody, zamiast czekoladowego batonika- zdrowsza jego wersja np mussli czy proteinowa, zamiast windy – schody. Te małe zmiany nie obciążają naszej psychiki a dostarczają nam pozytywnego sprzężenia i zadowolenia z siebie, gdyż są po prostu łatwiejsze do realizacji. A może potem zamiast schodów- spacer po parku po pracy. To naprawdę działa!
To co może wpływać na skuteczność postanowień noworocznych to również siła społecznej deklaracji – jeśli powiemy komuś o naszym postanowieniu, dużo większa jest szansa na jego realizację.
Ponadto wspomóc nas może symbolika nowej daty, nowe otwarcie, szanse, nadzieje.
Ważne, żeby próbować, nie dlatego aby być lepszym, najlepszym, perfekcyjnym, ale po to żeby poprawić jakość swojego życia, swoje zdrowie. Im częściej coś robimy, staje się to systematycznością, która wchodzi w nawyk. A życie to w pewnym suma naszych nawyków. I od nas zależy czy to będą nawyki, które nam szkodzą czy nas wspomagają.
Skorzystajmy więc z nadarzającej się okazji i bądźmy dla siebie dobrzy. Pamiętając, że w każdym nadmiarze jest szkodliwość, nie katujmy się drakońskimi dietami czy ćwiczeniami.
Pamiętając, że zawsze świeci słońce( nawet gdy pada deszcz) życzę dobrego Nowego Roku pełnego małych kroków prowadzących do satysfakcji z codziennych nawyków.